Przebudzenie cz.4

– Widzę, że odpoczywasz? – wyrwał mnie z dziwnego stanu bycia – niebycia obcy głos. – Zapraszam cię w nasze skromne progi. Chwilę zajęło mi dojście do siebie. Tak jakbym był gdzieś indziej i nagle pojawił się znowu w tym

Czytaj więcej »

Przebudzenie cz.3

Ocknąłem się z ogromny bólem całego ciała. Jeszcze nigdy nie bolało mnie wszystko naraz. Leżałem skulony w powozie. Moje ręce były ze sobą złączone, tak samo nogi. Nie mogłem nimi poruszyć. Wyglądało to tak, jakbym miał związane ręce i nogi

Czytaj więcej »

Przebudzenie cz.2

Zdecydowanie za dużo różnych myśli jest teraz w mojej głowie. Muszę się ocknąć, muszę się obudzić. Uderzam się w policzek, nic nie czuję. Patrzę dookoła siebie – pustka. Nic nie ma. Widzę tylko moje ręce, nogi, brzuch. Początkowo wydawało mi

Czytaj więcej »

Przebudzenie cz.1

Spadam. Sny o spadaniu. Lubię je. Lekkość, wolność. Za każdym razem jak spadam, nie lecę prosto w dół z prędkością światła w oczekiwaniu, aż w coś uderzę, tylko wiruję, kręcę się. Niekończący się taniec, a w głowie ciągle te same

Czytaj więcej »

Budzisz się. Nie wiesz gdzie jesteś, kim jesteś. Jedyne co wiesz to to, że jesteś. Ale czy to, co się teraz dzieje, jest tym wszystkim co jest? Czy wcześniej też coś było? Czy to, co było wcześniej jest tym, czego potrzebujesz aby odnaleźć się w tym, co jest? Czy tak naprawdę ma to wpływ na to, co spotyka cię teraz? Czy ta wiedza uchroniłaby cię przed tym, co po prostu jest? Czy to, co nowe i niespotykane, jest naprawdę nowym, czy po prostu zapomnianym? Czy jest sens dziwić się temu co jest, skoro to jest? Czy pytania: Po co? Dlaczego? Czemu? – tak naprawdę zmienią cokolwiek, skoro i tak trzeba mierzyć się z tym, co i tak jest? Czy niechęć do tego zmieni to w coś lepszego? I czy przeżycie jest jedynym, co można zrobić?