Przebudzienie cz.12

Usiadłem. Nie byłem wstanie się odezwać. Po prostu siedziałem. Nie żyję. Nie żyję. Nie żyję. Nie, to niemożliwe. Przecież ja żyję! Jestem tutaj więc żyje. Teraz to już przesadził. Sto pięć lat? Przecież nikt o zdrowych zmysłach by w to

Czytaj więcej »

Przebudzenie cz.11

–  Co tam naprawdę się dzieje? – zapytałem z rezygnacją –  Jak już powiedziałem wykorzystują was dla energii. –  Ale jak to jest możliwe? Przecież tak naprawdę ja tam nic nie robiłem. –  Nie musiałeś – odparł Mnich – Ty

Czytaj więcej »

Przebudzenie cz.10

–  Pokaż mi – wycedziłem przez zaciśnięte żeby. Mówiąc to nie miałem niczego szczególnego na myśli. Po prostu znowu było to pierwsze słowo, które przyszło mi do głowy. –  Podejdź do okna – rzekł Mnich. Odwróciłem się i zobaczyłem jak

Czytaj więcej »

Przebudzenie cz.9

– Gdzie się podziała twoja złość? – pytał Mnich – Nie wiem. Zniknęła – rzeczywiście nie czułem już złości. Czułem za to zmęczenie. Tak jakby wyparowała ze mnie cała siła. Wszystkie mięśnie, nawet te najmniejsze nagle oklapły. Uczucie jakby zeszło

Czytaj więcej »

Przebudzenie cz.8

Obudziłem się z poczuciem, czegoś niedokończonego. Odczucie to pojawiło się pierwszy raz. Po śnie zawsze byłem wypoczęty i taki spełniony. Zawsze towarzyszyło mi przekonanie dobrze wykonanej pracy i zasłużonego odpoczynku. Ale nie dzisiaj. Dzisiaj pojawiło się nowe niepokojące uczucie. Standardowo

Czytaj więcej »

Przebudzenie cz.7

– Halo. Kim jesteś? – niepewnie pytam, powoli wchodząc do pokoju. Nawet zapomniałem jak się wita. Chyba dość długo z nikim nie rozmawiałem. – Halo. Kim jesteś? – mówię trochę głośniej ale nie wydaje mi się abym był bardziej stanowczy

Czytaj więcej »

Przebudzenie cz.6

Po obudzeniu, znowu nie mogłem się poruszać. Jedynie oczy wędrowały we wszystkie strony próbując coś zobaczyć. Chwilę trwało zanim odzyskałem pełną sprawność ale jak już to się stało, byłem pełen energii. Na pewno jest to dziwne miejsce ale wiem, że

Czytaj więcej »

Przebudzenie cz.5

Otworzyłem oczy. Sufit. Jestem zdezorientowany. Dopiero po chwili wraca pamięć gdzie jestem i co się ostatnio wydarzyło. Pamięć sięga tylko do momentu spadania, jednak wiem, że wcześniej coś było. Nie wiem tylko co. Dziwne. Moje ciało nie reaguje. Chcę się

Czytaj więcej »

Budzisz się. Nie wiesz gdzie jesteś, kim jesteś. Jedyne co wiesz to to, że jesteś. Ale czy to, co się teraz dzieje, jest tym wszystkim co jest? Czy wcześniej też coś było? Czy to, co było wcześniej jest tym, czego potrzebujesz aby odnaleźć się w tym, co jest? Czy tak naprawdę ma to wpływ na to, co spotyka cię teraz? Czy ta wiedza uchroniłaby cię przed tym, co po prostu jest? Czy to, co nowe i niespotykane, jest naprawdę nowym, czy po prostu zapomnianym? Czy jest sens dziwić się temu co jest, skoro to jest? Czy pytania: Po co? Dlaczego? Czemu? – tak naprawdę zmienią cokolwiek, skoro i tak trzeba mierzyć się z tym, co i tak jest? Czy niechęć do tego zmieni to w coś lepszego? I czy przeżycie jest jedynym, co można zrobić?